Kampania wyborcza w powiecie koneckim trwa w najlepsze. Wyborcom o jego zdaniem zaniechaniach w sprawie dróg poczynionych przez pełniącego obowiązki starosty koneckiego Grzegorza Pieca postanowił opowiedzieć Paweł Pękala – były radny koalicyjny (rozwiązanej rady, z ramienia Kreatywnej Jedności Powiatu Koneckiego) oraz obecny lider listy Ziemi Koneckiej w okręgu obejmującym gminy Radoszyce, Fałków, Ruda Maleniecka.
REKLAMA
Paweł Pękala odniósł się do Grzegorza Pieca w sprawie Funduszu Dróg Samorządowych. Fundusz ten gromadzi środki rządowe i możliwe były z niego nawet 80% dotacje dla jednostek samorządowych (gmin, czy powiatów). Każda z jednostek mogła wystąpić nawet o 30 milionów złotych dofinansowania. Tymczasem powiat konecki jak ujawnia Pękala złożył wniosek dotyczący tylko jednej drogi, a dodatkowo został on odrzucony:
REKLAMA
Kochani,
Z pewnością to co napiszę ponownie wywoła agresję, wyleje się pewnie na mnie fala hejtu, nienawiści a może i gróźb, ale jakoś nie za specjalnie lękam się osób, które pod głoszonymi wyborczymi hasłami rozwoju i lepszych zmian w starostwie, kierują się tak naprawdę prywatą, wizją objęcia intratnych stanowisk i obdzielenie nimi kolegów, którymi jedynym i wystarczającym atutem jest posiadanie legitymacji partyjnej.
Olbrzymie, niewyobrażalne pieniądze bo aż 30 milionów. Szansa na dokładnie takie dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych przeszła właśnie naszemu powiatowi koło nosa i gdy sąsiednie powiaty zaczną lada dzień remontować kilometry dróg, to my będziemy się im jedynie przyglądać. A przecież za 30 mln i drugie tyle wkładu własnego z powiatu i gmin, można by przebudować w jednym tylko roku ponad 100 km dróg!!!
A to dlaczego szansa przepadła? No cóż, jakoś o tym dziwnie cicho. Wypadało by więc o to zapytać obecnego „starostę”, dlaczego nieudolnie zrobiony wniosek, którego sporządzenie trwa jedynie kilka godzin a mając na to 2 tygodnie, obejmował tylko jedną gminę i dlaczego został odrzucony jako chyba jeden z pierwszych w województwie? Dlaczego, mimo takiej możliwości nie został poprawiony? Oczywiście znajdzie się pewnie tysiąc pięćset kłamliwych wymówek, prawda jest jednak taka, że to obecny „starosta” jako kierujący urzędem odpowiada za straconą historyczną szansę przebudowy dróg we wszystkich gminach powiatu.
Nie pozwólmy by kolejne dotacje również nam przepadły.
Dlatego bardzo Was proszę o uczestnictwo w wyborach do Rady Powiatu w Końskich i postawienie na ludzi Wam znanych i kompetentnych, które nie kierują się jedynie wizją przecięcia władzy i odniesienia indywidualnych korzyści.
Pozdrawiam
Takie wpis na swoim facebooku umieścił Paweł Pękala. Póki co pełniący funkcję starosty Grzegorz Piec nie odpowiedział.
Pawełku…były ,,radny”….ptzecież gdyby nie Twoja zdrada w odwołanej radzie to mogłeś to zrobić sam. Dziwnie się iaktywniłeś przed wyborami
Dodatkowo – jak Pan wie jak, jeżeli zależy Panu na powiecie, to w obecnej sytuacji, mógł Pan zaproponować wsparcie w tym zakresie. Doskonale Pan wie, jak został przygotowany budżet przez pełen zarząd, a wymaga Pan od „sztabu kryzysowego” w osobie jednego człowieka, w świetle wprowadzonego przez rażące zaniedbanie chaosu, że dokona cudu. Stan dróg powiatu to lustro ostatnich kilkunastu lat zaniedbań. Miejmy nadzieję, że wynik wyborów przyniesie zmianę….. Trzeba było nie kombinować i nie spekulować, tylko do pracy się zabrać.
Marnotrawstwo. Jak się nie ma pojęcia o zarządzaniu, to się nie pcha na stanowisko starosty.
Panie Pękala,
dobrze Pan wie, że wniosek o dofinansowanie, to nie jest sprawa kilku godzin na wypisanie jakiegoś kwita. Żeby startować o dofinansowanie, trzeba mieś szuflady pełne projektów, zabezpieczone środki na wkład własny, podpisane porozumienia lub co najmniej listy intencyjne z gminami. To wszystko wymaga z kolei wcześniej przemyślanych planów, prac koncepcyjnych i projektowych, pozwoleń środowiskowych i masę innych rzeczy, których żaden Piec nie zrobi w ciągu 2 miesięcy jednoosobowego administrowania.
To wszystko powinni przygotować przez lata Pańscy koalicjanci z PSL i PIS-owcy odszczepieńcy z Lenartem na czele. Ewentualnie, coś w ostatnich miesiącach mógł zrobić Pański wieloaspektowy kolega partyjny z Kreatywnych; jednakże nawet palcem nie kiwnął.
Tak więc, albo Pan, Panie Pękala nie ma pojęcia, o czym pisze, albo Pan to pojęcia ma, ale kłamie i manipuluje. Jedno i drugie jest naganne i dyskwalifikuje Pana jako poważnego człowieka, który chce rządzić powiatem.
Panie Pekala jak przez tyle lat drogi nie zostały wybudowane to proszę nie obiecywać wyborcom, że mogło by być 100 km. Cały czas jeździ się po zapadnietych, dziurawych drogach i chodzi po nierównych chodnikach. Jeśli tak wspaniałe ma pan pany dla powiatu to może ja Pan realizować. Jeśli sie Pan dostanie będzie miał Pan szanse bo naprawdę jest dużo do zrobienia, a nie kupować wyborców pusta obietnica, a komuś coś zarzucać.