Polskie Koleje Państwowe poinformowały samorząd gminy Końskie o zamiarze likwidacji niestrzeżonych przejść kolejowych wzdłuż trasy numer 25 w związku z zamiarem jej przebudowy oraz elektryfikacji. To dla wielu mieszkańców regionu oznacza spore utrudnienia w przemieszczaniu się. 

REKLAMA

Problem dotyczy przejścia w Wąsoszu, trzech przejść w Górnym Młynie, a także jednego w Kornicy. Wszystkie one w mniejszym lub większym stopniu są użytkowane obecnie przez pieszych. Największym zainteresowaniem cieszy się główne przejście z Górnego Młyna na drogę będącą przedłużeniem ulicy Folwarcznej -„Wolelibyśmy by zostało utrzymane – nawet jako strzeżone i nawet na warunkach udziału gminy Końskie w utrzymaniu tego przejścia”  – mówi Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.

Tutaj rozmowy z PKP jeszcze trwają, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że to kluczowe dla Górnego Młyna przejście zostanie zlikwidowane.  Pozostałe niestrzeżone przejścia niemal na pewno już niebawem zostaną przez PKP zamknięte.

REKLAMA

Do likwidacji ma też pójść kładka od ulicy 1 Maja do ulicy Fabrycznej  w samych Końskich, a zastąpi ją chodnik ułożony okrężną drogą  –„PKP przyjrzała się samemu stanowi technicznemu tego przejścia i swoim planom. Z nich wynikało, że faktycznie stan jest zagrażający korzystającym. Dalej, że próba remontu kładki to wejście w bardzo wysokie koszty, a po trzecie że wobec planów elektryfikacji remont kładki jest pozbawiony sensu, bo tak czy inaczej dla potrzeb elektryfikacji trzeba będzie przejście podnieść do góry by zmieściły się tam sieci trakcyjne. W związku z tym PKP planuje nie tylko zamknięcie całości przejścia, ale i demontaż, rozbiórkę tego przejście niekolizyjnego  […] Według naszej opinii to ciąg pieszy będący kontynuacją ulicy 1 Maja do ulicy Fabrycznej, a więc jest w ciągu drogi wojewódzkiej. Na dodatek nie ma alternatywy, bo nie ma chodnika na całej 1 Maja, a przejście kolejowe jest tylko przejazdem – nie ma tam części dla pieszych”  – dodaje Obratański.

Po interwencji gminnego samorządu Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich zobowiązał się w tym miejscu do wybudowania chodnika naziemnego i przejścia wzdłuż obecnego przejazdu.

A czy przynajmniej część z zamykanych niestrzeżonych przejść dla pieszych zostanie zastąpiona strzeżonymi? O tym póki co nie wiadomo, ale sytuacja wyjaśni się kiedy koleje rozpoczną remont linii nr 25. Przypomnijmy, że obok istniejącego ma powstać drugi, nowy tor, a cały trakt przewidziano do elektryfikacji.