Do naszej redakcji z prośbą o pomoc zgłosiła się Kasia, której rodzina na skutek pożaru straciła dach nad głową. Pani Marta wraz z mężem Pawłem oraz córkami: wspomnianą Katarzyną, a także Agnieszką wiedli spokojne życie w podkoneckim Rogowie. Niestety kilka dni temu ich świat się zawalił, a pożar zabrał im bezpieczny kąt. Rodzina chce wyremontować dom i jak najszybciej do niego wrócić, ale nie ma na to środków finansowych. Możemy pomóc dokonując wpłat TUTAJ.
REKLAMADo pożaru domu, w którym mieszkała czteroosobowa rodzina doszło w czwartek 1 grudnia. O tym zdarzeniu informowaliśmy TUTAJ. Na szczęście podczas pojawienia się ognia w domu nie przebywali ludzie, a strażakom udało się uratować psa, który mieszkał z rodziną. Niestety szybko stwierdzono, że budynek nie nadaje się do zamieszkania.
REKLAMAObecnie rodzina bytuje w jednym pokoju w hotelu w Końskich. Rodzice sprzątają miejsce pożaru, ale potrzebny jest generalny remont, który pochłonie kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ruszyła więc zbiórka pomocowa w portalu szczytny-cel.pl. Swoje losy rodzina opisuje w następujący sposób:
Grudzień jest jednym z piękniejszych miesięcy. Jest to czas przygotowań do świąt, które każdy z nas pragnie spędzić w swoim domu, w którym czuje się rodzinne ciepło i bezpieczeństwo. Niestety tegoroczne święta naszej rodziny będą zupełnie inne niż zwykle.
W dniu 1 grudnia 2022 roku w naszym domu doszło do pożaru, który pozbawił nas dachu nad głową. Ogień spowodował w budynku bardzo duże zniszczenia. Aby nasza rodzina mogła wrócić do swojego domu, konieczny będzie kapitalny remont, który niestety będzie wiązał się z dużymi kosztami.
Chociaż sytuacja, w której postawił nas los jest trudna, to staramy się być silni. Tych sił dodaje nam fakt, że nikomu z nas nie stała się żadna krzywda fizyczna. Mimo strat materialnych doceniamy cud, że jesteśmy cali i zdrowi. Teraz naszym największym pragniemy jest jak najszybciej wyremontować nasz dom i móc w nim zamieszkać.
Dlatego też zdecydowaliśmy się utworzyć zbiórkę i wyjść z prośbą o wsparcie do osób obdarzonych dobrym sercem. Wierzymy, że w okresie tej świątecznej magii znajdą się osoby, które zechcą otworzyć swoje serca i podarować naszej rodzinie trochę dobra, które dla nas będzie ogromną pomocą. Już teraz serdecznie dziękujemy za każde wsparcie!
Marta wraz z mężem Pawłem i córkami Katarzyną oraz Agnieszką
Dołączamy się do prośby rodziny licząc po raz kolejny na wsparcie naszych czytelników.
Zdjęcia z miejsca pożaru:
Czy budynek był ubezpieczony?