Około 175 pielgrzymów z gminy Radoszyce wyruszyło w środę na pątniczy szlak. Żegnali ich licznie zgromadzeni mieszkańcy miejscowości, władze samorządowe oraz kapłani.
REKLAMAO godzinie 14.00 w parafii pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła rozpoczęła się msza święta za pomyślność drogi, którą przebyć mają pielgrzymi. Udział wzięło w niej jak co roku mnóstwo osób. To już tradycja w Radoszycach, że mieszkańcy, którzy nie wyruszają do Częstochowy tłumnie żegnają tych, którzy swoje prośby chcą w sercu zanieść do Matki Bożej. Mszę odprawił ksiądz Damian Czubak w asyście wielu innych kapłanów z całej gminy. To właśnie ksiądz Czubak w tym roku jest głównym przewodnikiem całej grupy. Następnie księża, a także władze gminy z burmistrzem Michałem Pękalą na czele odprowadzili pątników do Grodziska, tam przy świętej figurze odbyła się jeszcze krótka ceremonia pożegnania.
REKLAMAJak każdego roku, tak i tym razem z Radoszyc wyruszyły całe rodziny. Wyjechały też traktory ciągnąc przyczepy przepełnione bagażami oraz auta z przyczepami campingowymi. Wszystkie pojazdy zaś przybrane są w biało-żółte barwy Watykanu oraz błękitne kolory kojarzone z Maryją.
Radoszycka pielgrzymka jest najstarszą w powiecie koneckim i jedną ze starszych w województwie Świętokrzyskim. Jest ona też jedną z niewielu, która na pieszo wędruje nie tylko na Jasną Górę, ale i w ten sam sposób wraca. Pielgrzymi z Radoszyc są więc w trasie przez 9 dni.
Zdjęcia (Piotr Malinowski):