REKLAMA

WIDEO: Finał WOŚP 2021. Pomimo epidemii z rekordami!

Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ze względu na epidemię wyglądał zupełnie inaczej, niż w poprzednich latach. Nie zniechęciło to szefów sztabów WOŚP w powiecie koneckim – 29. edycja akcji odbyła się we wszystkich miejscowościach w powiecie koneckim, które w przeszłości także grały dla orkiestry – w Końskich, Stąporkowie, Radoszycach i Miedzierzy. Mimo trudnej sytuacji w całym kraju niektóre sztaby odnotowały rekordy uzbieranych pieniędzy – Miedzierza pobiła swój najwyższy wynik, a jeden z wolontariuszy z Końskich przyniósł rekordową dla koneckiego sztabu kwotę zgromadzoną w jednej puszce. Warto dodać, że wolontariusze z Końskich, Stąporkowa, Radoszyc i Miedzierzy docierali także do innych gmin powiatu koneckiego, w których nie powstały sztaby WOŚP.

REKLAMA

Finał 29. edycji WOŚP w regionie tak naprawdę rozpoczął się już wczoraj podczas nocnego rajdu z pochodniami w Cisowniku zorganizowanego przez Stowarzyszenie ImperActive oraz sztab w Miedzierzy. Gruba warstwa śniegu nie przeszkodziła chętnym do pomocy mieszkańcom Miedzierzy i okolicznych wsi. Fotorelację z tego wydarzenia znajdziecie TUTAJ.

W niedzielę strażacy ochotnicy z OSP Miedzierza zapraszali wiernych po niedzielnych nabożeństwach do obejrzenia wyposażenia oraz wozu strażackiego jednostki. Mieszkanki Miedzierzy przygotowały także wypieki, którymi częstowały wpłacających do puszek.

REKLAMA

Sztab w Miedzierzy z szefową Beatą Janiszewską na czele liczył siedmiu wolontariuszy, z czego najwięcej zebrała Natalia Kubala – dokładnie 3 tysiące 349 złotych i 90 groszy. Finalnie pobity został rekord ustanowiony w minionym roku – z gminy Smyków na konto fundacji Jurka Owsiaka powędruje aż 16 tysięcy 652 złote i 14 groszy, czyli około 500 złotych więcej niż przed rokiem.

Zdjęcia (Kamil Olesiński, Stowarzyszenie ImperActive):

W Radoszycach postawiono głównie na zbiórkę datków na ulicach. Ponadto po raz pierwszy sztab z Radoszyc, któremu przewodziła Ewelina Ptak pojawił się także w Fałkowie, by również tam gromadzić środki na szczytny cel. W akcję zaangażowany był także burmistrz miasta i gminy Radoszyce Michał Pękala. Łącznie sztab liczył 26 wolontariuszy.

„Ludzie w Radoszycach bardzo chętnie wrzucają pieniądze do puszek, chętnie pomagają. Myślę, że udało się zebrać pokaźną kwotę, więc jest super […] Wolontariuszką jestem co roku, pomaganie dzieciom potrzebującym sprawia mi dużą satysfakcję” – Karolina Pietrusiewicz.

Radoszyckiemu sztabowi dla Orkiestry udało się zebrać 15 tysięcy 182 złote i 12 groszy.

W Stąporkowie sztab, w którego skład wchodziło 24 wolontariuszy skupił się na aukcjach internetowych oraz standardowej zbiórce do puszek. Szefem sztabu jest Kacper Dajczer.

„W Stąporkowie gramy jak co roku, przede wszystkim na ulicach, gdzie od rana trwa zbiórka. Ponadto zbieramy do skarbonek i prowadzimy wirtualne licytacje poprzez serwis Allegro” – mówi nam Kacper Dajczer.

Udało nam się także porozmawiać z jedną z wolontariuszek ze Stąporkowa. Czy ludzie chętnie wrzucają do puszek? Dlaczego sama chce pomagać?

„Osoby, które zawsze wspierały – dalej wspierają naszą akcję. Ci, którzy byli przeciwni dalej są przeciwni, ale raczej chętnie wrzucają. Jestem wolontariuszem już od 8 lat i nie wyobrażam sobie, żeby mnie tutaj dzisiaj nie było. Myślę, że tak już zostanie nawet o jeden dzień dłużej” – opowiada nam Agata Nowak.

W Stąporkowie na dzień finału udało się zebrać z kwesty 15 tysięcy 3 złote 72 grosze i 76 euro, a przedmioty wylicytowano za 3 tysiące 514 złotych i 51 groszy, co łącznie daje 18 tysięcy 518 złotych i 23 grosze. Warto jednak dodać, że ciągle trwają licytacje internetowe.

„W chwili obecnej najlepiej „sprzedaje się” karta wędkarska od chłopaków z PZW Krasna, która dobija powoli do 300 złotych, dodatkowo ciekawym przedmiotem jest nasze stąporkowskie serduszko. Jego licytacja potrwa aż do 14 lutego, na razie kwota nie jest powalająca ale myślę, że dobijemy nawet do tysiąca złotych” – informuje nas szef sztabu WOŚP w Stąporkowie.

Przedmioty wystawione na aukcje w Stąporkowie można licytować TUTAJ.

Zdjęcia (Kamil Olesiński):

Największy sztab WOŚP na terenie naszego powiatu działał w Końskich. Dziś na ulice miasta powiatowego wyszło 27 wolontariuszy z puszkami, a dziesięciu liczyło zebrane datki. Szefem sztabu jest Krzysztof Kowalski.

„Akcja przebiega tak samo, jak przebiegała w latach ubiegłych. Mała różnica – bawimy się mniej widowiskowo. Poza tym praca sztabu jest identyczna – wolontariusze, czarna robota na mieście na mrozie, w sztabie liczarka pracuje rękoma wolontariuszy, którzy nie zbierają pieniędzy. Jedna taka nowość, że zbieraliśmy do puszki stacjonarnej i skupiliśmy trochę uwagi na Allegro” – mówi nam Krzysztof Kowalski.

Oprócz standardowej zbiórki pieniędzy oraz licytacji internetowych grupa Konecki Motopiknik zorganizowała dziś o godzinie 13 spot, podczas którego obecny był wolontariusz z puszką.

„Dodatkowo zorganizowaliśmy licytację obrazu ręcznej roboty, haftowanego przez panią Paulinę Nowek oraz Oliwkę Nowek, którym na ostatnim pikniku organizowaliśmy zbiórkę charytatywną. Obraz został wylicytowany za 1000 złotych, pieniążki trafiły do puszki na WOŚP” – mówi nam Kamil Szlęzak, organizator spotu.

Więcej szczegółów o dzisiejszym spocie oraz zdjęcia znajdziecie TUTAJ. Swoją cegiełkę do akcji WOŚP w Końskich dołożyły także morsy.

Pieniądze z puszek liczyła ekipa z Kazanowa – nauczyciele ze Szkoły Podstawowej oraz rodziny. Wszystko po to, by nie ryzykować zakażenia koronawirusem w gronie osób z różnych środowisk. Podczas opróżniania puszek koneccy wolontariusze trafili także na interesujące znaleziska.

„Co roku jest taka sytuacja, że do puszek trafiają nie tylko bilon i papierowe pieniążki, ale i inne, różne rzeczy. W tym roku mamy dwie monety średniowieczne, ale obawiam się, że są to jakieś muzealne duplikaty, ale ciekawostka. Trafiły tam również łuska od karpia, dwa wkręty i kilka innych ciekawostek. Rok temu mieliśmy na przykład baterie od zegarka” – opowiada nam Paweł Milcarek, wolontariusz WOŚP, szef koneckiego banku.

Tegoroczna zbiórka sztabu w Końskich przyniosła 49 tysięcy 858 złotych i 58 groszy. Kwota ta nie uwzględnia aukcji internetowych.  Mimo, że nie udało się pobić rekordu ustanowionego w zeszłym roku, to cieszy sukces jednego z wolontariuszy – Piotra Malinowskiego, który w porównaniu do poprzednich lat przyniósł rekordową kwotę zgromadzoną w jednej puszce – było to 7 tysięcy 711 złotych i 18 groszy.

Znaczna część aukcji internetowych została już zakończona, jednak niektóre  przedmioty ciągle są licytowane. Aukcje koneckiego sztabu znajdziecie TUTAJ. Wiemy także, że wśród zakończonych ofert jest – tradycyjnie już dla Końskich – voucher na tort z cukierni Państwa Waligórskich. Został on wylicytowany za 435 złotych.

Zdjęcia (Krzysztof Kowalski, Piotr Malinowski):

W całym powiecie w tym roku uzbierano 99 tysięcy 938 złotych i 7 groszy, a ta suma powiększy się jeszcze o niezakończone aukcje internetowe ze Stąporkowa oraz kwotę uzyskaną poprzez licytacje internetowe z Końskich. Przeprowadzenie tegorocznej akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie należało do łatwych zadań ze względu na sytuację epidemiczną. Działania sztabów były ograniczone ze względu na zakaz organizacji wydarzeń kulturowych. Suma, która została uzyskana podczas tegorocznej zbiórki cieszy, ponieważ nawet w tak trudnej sytuacji związanej z pandemią także mieszkańcy powiatu koneckiego zdecydowali się wesprzeć akcję charytatywną.

Skrót:

REKLAMA

One thought on “WIDEO: Finał WOŚP 2021. Pomimo epidemii z rekordami!

  1. […] Jurka Owsiaka udało się zebrać 99 tysięcy 938 złotych i 7 groszy (relację z dnia znajdziecie TUTAJ). Wiemy jednak już także, że ta kwota znacząco wzrośnie, bo tylko sztab z Końskich z aukcji […]