Do przynajmniej kilkunastu zdarzeń drogowych doszło dziś w powiecie koneckim. Apogeum miało miejsce między godziną 8 a 10 w niemal wszystkich gminach powiatu. O najpoważniejszych zdarzeniach informujemy poniżej. A jeszcze więcej o kolizjach i wypadkach znajdziecie TUTAJ.
REKLAMADwie osoby zostały zabrane do szpitala po zderzeniu czołowym w miejscowości Proćwin w gminie Końskie –„Ze wstępnych ustaleń wynika, że około godziny 9:00 w miejscowości Proćwin doszło do zdarzenia drogowego z udziałem dwóch aut. 32-latka kierująca pojazdem dodge poruszła się od strony miejscowości Skronina w kierunku Końskich. W rejonie miejscowości Proćwin nagle na jej pas ruchu zjechał jadący z naprzeciwka fiat. 78-latek jadący włoskim autem tłumaczył, że chciał skręcić w lewo i stracił panowanie nad pojazdem. W ten sposób doprowadził do czołowego zderzenia. Kierowcy uczestniczący w tym zdarzeniu byli trzeźwi” – informuje sierżant Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Do dachowania doszło w Korytkowie w gminie Gowarczowczów na drodze wojewódzkiej 728. 65-letni trzeźwy mężczyzna kierujący oplem na prostym odcinku drogi podczas wykonywania manewru wyprzedzania pojazdu ciężarowego wpadł w poślizg, a następnie wjechał do przydrożnego rowu i dachował. Został on ukarany mandatem karnym.
REKLAMAOkoło godziny 8:20 w miejscowości Kozów w gminie Smyków 26-letnia kierująca volkswagenem golfem w wyniku niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze wpadła w poślizg, a następnie wjechała do przydrożnego rowu. Została zabrana na konsultację medyczną do szpitala.
Kolejne zdarzenie miało miejsce w gminie Słupia Konecka –„Około godziny 8:40 na miejscu patrol ustalił, że jadący od miejscowości Wólka kierujący pojazdem hyundai trzeźwy 73-latek nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków atmosferycznych w wyniku czego na łuku drogi w miejscowości Słupia Konecka stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył w jadący w kierunku miejscowości Wólka samochód skoda kierowany przez trzeźwą 44-letnią kobietę, po czym zjechał do przydrożnego rowu. Pasażerka hyundaia została zabrana do szpitala w Końskich na konsultację medyczną” – informuje sierżant Przygodzka.
Zderzenie dwóch pojazdów miało miejsce także w gminie Końskie na skrzyżowaniu ulicy Południowej i Leśnej około godziny 8:15 –„Ze wstępnych ustaleń wynika, że 19-latek kierujący oplem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 44-letniej kobiecie jadącej toyotą w wyniku czego doszło do zdarzenia drogowego. Nikt nie potrzebował w tym przypadku pomocy medycznej. Kierujący oplem został ukarany mandatem karnym jako sprawca kolizji. Kierująca toyotą także została ukarana mandatem za niedostosowanie prędkości do warunków drogowych” – opowiada rzecznik koneckiej policji.
Groźnie wyglądająca kolizja miała miejsce w miejscowości Jakimowice – „Kierujący autem marki kia nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych w wyniku czego na łuku drogi przed miejscowością Pijanów zjechał z jezdni uderzając w drzewo. Nikomu nic się nie stało. Sporządzono odpowiednią dokumentację” – informuje sierżant Przygodzka. Na miejscu pracowały OSP Wilczkowice, OSP Radoszyce i JRG Końskie.
Zdjęcia (OSP Wilczkowice):
Z kolei w gminie Stąporków w miejscowości Niekłań Mały mercedes uderzył w ogrodzenie –„Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem mercedes nie dostosował prędkości do panujących warunków atmosferycznych na drodze. W wyniku tego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji w Niekłaniu Małym” – mówi sierżant Marta Przygodzka.
Zatanawiam się, dlaczego służby drogowe posypują piaskiem tylko strome wjazd, a już omijają zakręty. Tak było np w Dyszowie na drodze powiatowej. Zakręt na wysokości świetlicy ominięty, choć tam było niesamowicie ślisko. Gdyby nie parking obok, to auta by lądawały na ogrodzeniu (choć jechały bardzo wolno). Kolejny zakręt, ale już pod górkę na granicy Dyszów-Rogów oczywiście posypany, Czym się różni jeden zakręt od drugiego i dlaczego nie możma buło posypać całej , śliskiej drogi, a tylko wybiórczo?
Zapomniane drogi tylko w stąporkowie
Ile by nie jechali to POlicja się nachapała, każdy dostał mandacik za niedostosowanie prędkości do warunków drogowych. A jak się zatrzymało na wzniesieniu to auto na hamulcach zsuwało się. Z jakiej racji płacić mandaty, skoro jest taka szklanka, że to jezdnia ucieka spod kół. A gdzie mandat dla drogowców których zima zaskoczyła pod koniec stycznia.
Jaki oficer prasowy – sierżant , redakcjo to zwykły rzecznik prasowy. Oficerowie to są od podkomisarza w wzwyż