O projekcie filmowym „Świadkowie historii” informowaliśmy pod koniec lutego (TUTAJ). Wówczas realizatorzy poszukiwali osób, które przeżyły i co najważniejsze pamiętają okres II wojny światowej. Teraz sprawdzamy na jakim etapie jest kręcenie tego filmu dokumentalnego. 

Świadkowie historii to dokument, na którego w założeniu ma składać się 10 odcinków. Ma on opowiadać o lokalnej historii ziemi koneckiej z czasów II wojny światowej. Co najistotniejsze, całość będzie opowiedziana przez faktycznych świadków tamtych wydarzeń. Za całość odpowiedzialna jest grupa filmowców ze Skarżyska-Kamiennej – „Na początku projekt realizowaliśmy na terenie dawnego powiatu Iłżeckiego, czyli dzisiejszych Starachowic. Ta edycja jest na ostatnim etapie produkcyjnym. Prawdę mówiąc, gdyby nie choroba jednego z członków ekipy, prawdopodobnie ta seria byłaby już wypuszczona. Zdjęcia musieliśmy przełożyć na wiosnę. Ale w tym czasie zajęliśmy się w pełni Końskimi” – mówi Karol Miernik, koordynator projektu.

Do powiatu koneckiego twórców przyciągnęło bogactwo regionu w wydarzenia historyczne. Na początku roku, za pośrednictwem między innymi naszego portalu wystosowali oni ogłoszenia dotyczące poszukiwań osób, które byłyby chętne do udzielenia wywiadu – Udało nam się sfinalizować w pełni pierwszy etap produkcyjny, którym są wywiady. Mamy zarejestrowane aż 23 rozmowy! Najstarszy uczestnik naszych wywiadów ma 100 lat! Jesteśmy naprawdę zadowoleni z rezultatów i bardzo serdecznie dziękujemy za tak duży i szybki odzew – wyjaśnia Karol Miernik.

A kiedy można spodziewać się gotowego filmu? – „Przed nami jeszcze bardzo mozolna i czasochłonna praca. Teraz trzeba te wszystkie wywiady przesłuchać i uporządkować tematycznie. Najdłuższy z nich ma ponad 3 godziny! Czyli na jego opracowanie musimy poświęcić co najmniej dwa razy tyle. A całość realizujemy w czasie wolnym od pracy czy uczelni. Myślimy jednak, że przez okres zimowy uda nam się rozpisać merytorycznie odcinki i na wiosnę przystąpimy do nagrania przebitek i całościowego montażu. Nie chcemy rzucać w ciemno konkretnego terminu ale biorąc wszystkie czynniki pod uwagę, najrozsądniejszym na wskazanie premiery filmu będzie wrzesień przyszłego roku. I z pewnością będziemy starać się by do niego się wyrobić” – opowiada Karol Miernik.

Pozostaje nam trzymam kciuki!

Zdjęcia: