REKLAMA

Szejna o wyroku w sprawie aborcji: Postawimy ich przed Trybunał Stanu

Poseł na Sejm RP pochodzący z Końskich Andrzej Szejna mówi o swojej ogromnej irytacji w sprawie wyroku, który tak naprawdę zakazuje dokonywania aborcji w Polsce. Szejna zapowiada, że nie odpuści odpowiedzialnym za jego publikację i będzie dążył do postawienia ich przed Trybunałem Stanu. 

REKLAMA

„To nie jest żaden wyrok, ponieważ trybunał pani Julii Przyłębskiej orzeka w składzie niezgodnym z prawem i w takim składzie nie może wydawać żadnego wiążącego wyroku” – tak Andrzej Szejna, poseł Nowej Lewicy komentuje  opublikowanie uzasadnienia do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z października ubiegłego roku, który zakazuje aborcji w Polsce.

REKLAMA

Szejna w wywiadach i mediach społecznościowych mówi o swoich odczuciach – „Byłem tym okropnie zdegustowany, że w czasie, gdy padają polskie przedsiębiorstwa, gdy wzrasta śmiertelność z powodu zachorowań na covid, gdy program szczepień nie istnieje, a rząd zawalił sprawę zakupu szczepionek nagle najważniejszą sprawą dla rządu Prawa i Sprawiedliwości jest torturowanie kobiet i zmuszanie ich do rodzenia dzieci z wadami letalnymi, a więc śmiertelnymi. To jest nie tylko okrutne, ale pokazuje lekceważenie społeczeństwa i jego straszliwej sytuacji” – mówi poseł Nowej Lewicy.

Zdaniem Szejny publikowanie tego wyroku oznacza jedno: kobiety bogate poradzą sobie poza granicami, a te biedne będą skazane na mękę –„Za trzy lata, kiedy opozycja, w tym lewica przejmie w Polsce władze, dokonamy formalnie unieważnienia tego wyroku, który i tak jest nieważny. Przywrócimy rządy prawa, rozwiążemy Trybunał Konstytucyjny w tym składzie oraz Sąd Najwyższy, a odpowiedzialnych za sytuację gospodarczą, społeczną, polityczną i przestępstwa w Polsce postawimy przez Trybunałem Stanu” – zapowiada Andrzej Szejna.

 

REKLAMA


3 thoughts on “Szejna o wyroku w sprawie aborcji: Postawimy ich przed Trybunał Stanu

  1. Mg pisze:

    Jeżeli mowa o problemach biednych kobiet.
    Biedne kobiety znacznie częściej mieszkają w nieogrzewanych barakach, co stwarza zagrożenie dla ich życia.
    Zwykle nie stać ich na leki, jeżeli przewlekle chorują. To także skraca im życie.
    Lewica natomiast tu używa argumentu „biedne kobiety”, a ile z kobiet doprowadziła do biedy produkując niehumanitarne prawo służące interesom nielicznych?

  2. Rysiek pisze:

    niech walnie setę z Plechem

  3. anty-lewak pisze:

    Szejna lewaku, won !!!

Skomentuj Mg Anuluj pisanie odpowiedzi