Od środy do naszej redakcji docierają informacje i makabryczne zdjęcia przedstawiające truchło łosia w kompleksie leśnym w pobliżu sołectwa Bębnów. Mieszkańcy twierdzą, że to to samo zwierzę, które w piątek zostało potrącone nieopodal na drodze wojewódzkiej. Tyle, że ich zdaniem zostało ono w profesjonalny sposób rozebrane, a fragmenty mięsa zniknęły. O tę sprawę dopytujemy służby. Jednocześnie publikujemy ocenzurowane zdjęcia z uwagi na ich bardzo drastyczny charakter. 

REKLAMA

Truchło znaleźli przypadkowi mieszkańcy, a nas o sprawie poinformowała miejscowa radna Katarzyna Sobczyńska. Według relacji świadków zwierzę zostało rozczłonkowane, brakuje na nim fragmentów mięsa, które powszechnie są wykorzystywane w produkcji mięsnej. Mieszkańcy są też przekonani, że to ten sam łoś, który w piątek został potrącony na pobliskiej drodze wojewódzkiej 728 – o tym zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ.

REKLAMA

Jeżeliby tak faktycznie było to w sprawie ktoś nie dopełnił obowiązków, a być może nawet popełniono przestępstwo. Utylizacją truchła zwierzyny, która uczestniczy w zdarzeniu komunikacyjnym powinien zająć się zarządca drogi.

Problemem tutaj jest stwierdzenie, czy faktycznie odnalezione truchło to to samo zwierzę, które zostało potrącone. O sprawę dopytywaliśmy konecką policję, ale póki co konkretów brak  –„W dniu wczorajszym otrzymaliśmy zgłoszenie, że na terenie kompleksu leśnego ujawniono truchło łosia. Patrol po przybyciu na miejsce potwierdził to. Trwają szczegółowe ustalenia dotyczące między innymi okoliczności tego jak ono się tam znalazło” – przekazuje nam sierżant Krzysztof Bernat, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.

Ślady na odnalezionym truchle raczej wykluczają to, że zwierzę padło tam z przyczyn naturalnych. A zatem nawet jeśli nie jest to łoś ze zdarzenia komunikacyjnego to ktoś po prostu wyrzucił szczątki w lesie, a tego robić nie wolno.  Policja musi więc także zakwalifikować czyn i stwierdzić czy to przestępstwo, czy wykroczenie, a ostatecznie znaleźć ewentualnego sprawcę.

Tymczasem mieszkańcy w rozmowach z nami skarżą się na smród i bardzo przykry widok, a szczątki łosia jak na miejscu odnaleziono tak leżą dalej. Jeżeli tylko pojawią się nowe informacje w sprawie z pewnością je Państwu przekażemy.