REKLAMA

Własny podpiwek, nocne zwiedzanie i cykl warsztatów. Ambitne plany Muzeum w Maleńcu [wideo]

Mimo pandemii Zabytkowy Zakład Hutniczy w Maleńcu w 2020 roku odwiedziło ponad 5,5 tysiąca osób. W większości byli to turyści spoza powiatu koneckiego, a nawet województwa świętokrzyskiego. Muzeum nie zamierza zwalniać tempa i w obecnym sezonie letnim chce postawić na nowe turystyczne produkty. Zamierza choćby odtworzyć maleniecki browar i sprzedawać podpiwek, a także zorganizować cykl warsztatów edukacyjnych. 

REKLAMA

Duża ilość gości bardzo cieszy dyrektora placówki dr Macieja Chłopka –„Zauważyliśmy gwałtowne zainteresowanie obiektem, co się przełożyło na to, że ponad 5,5 tysiąca osób odwiedziło obiekt w tamtym roku. Też zanotowaliśmy rekordowe wpływy ze sprzedaży biletów i pamiątek” – tłumaczy.

Zainteresowanie obiektem wzrosło, mimo tego że był on otwarty dla zwiedzających tylko przez kilka miesięcy. Przez resztę roku, podobnie jak obecnie, z użytkowania Zakład w Maleńcu wyłączyła pandemia. A kim są turyści odwiedzający to klimatyczne miejsce w gminie Ruda Maleniecka? –„Pozytywnym trendem było to, że zaczynają Maleniec odwiedzać osoby niezwiązane z regionem. Dzieje się to na czym nam najbardziej zależy, czyli przyciągamy osoby z zewnątrz. Jeżeli one odwiedzą nas to pojawią się pewne potrzeby: nocleg, czy pożywienie. Zauważyliśmy i osoby i grupy z lubelskiego, były też z dalszego łódzkiego. Zawsze przyjeżdżali celowo by wziąć udział w planowanym w Maleńcu wydarzeniu. Więc nie okazjonalnie, nie przy okazji, ale celowo by uczestniczyć w wydarzeniu […] Kto będzie typowym odwiedzającym? To na pewno rodziny, przede wszystkim jednak osoby dorosłe, zainteresowane głównie tematyką” – opowiada nam Maciej Chłopek.

REKLAMA

Maleniec stawia na zaangażowanie swoich gości w różne działania –„Określamy to terminem zwiedzanie fabularyzowane, czyli próbujemy wytworzyć sytuację  estetyczną, która pozwoli zauważyć nieco więcej niż te nieme, nieruchome zabytki. Chcemy dotrzeć do pewnej kultury przemysłowej, rytuałów towarzyszących pracy w zakładzie XIX wiecznym. Tu tym łącznikiem musi być zawsze żywy człowiek, w tym przypadku pracownik naszej instytucji bądź wolontariusz grupy rekonstrukcyjnej. Oni ubrani w stroje historyczne, posiadający pewną wiedzę z zakresu dawnych technologii są tym nośnikiem i jakby łącznikiem między przeszłością, a zwiedzającym” – dodaje Chłopek.

Podczas wizyty w Maleńcu można będzie też wziąć udział w warsztatach edukacyjnych prezentujących dawne zawody –„Bartnictwo i czarne rzemiosła. To co było jedną z głównych XIX wiecznej gospodarki w regionie świętokrzyskim, ale też na terenie powiatu koneckiego. To było czarne rzemiosło związane z gospodarką leśną: węglarstwo – wypalanie węgla na potrzeby hutnictwa; dziekciarstwo – pędzenie dziekciu i potażnictwo, czyli ługowanie potażu, który był wykorzystywany przy produkcji szkła chociażby. To będziemy odtwarzać, tak zwane czarne rzemiosło”  – opowiada Maciej Chłopek.

Każdy będzie mógł też wziąć udział w warsztatach mydlarskich by odtworzyć mydło z dziegciem. Hitem zakładu może być jednak próba odtworzenia malenieckiego browaru i ważenie własnego podpiwku –„W Maleńcu funkcjonował browar fabryczny, w którym destylowano alkohole i warzono piwo na potrzeby zatrudnionych w fabryce pracowników. Ten element też chcemy przywrócić społecznej pamięci. Jesteśmy po słowie z Kołami Gospodyń Wiejskich i chcielibyśmy wprowadzić kosze piknikowe. Każdy zwiedzający będzie mógł nabyć kosz piknikowy, wypełniony wiktuałami przygotowanymi przez KGW i wśród tych produktów będzie również podpiwek fabrykancki, tworzony na miejscu”  – zdradza nam dyrektor malenieckiego muzeum.

Dobra okazja by zapoznać się z tym co dzieje się w Maleńcu będzie już 15 maja. Na wtedy to zaplanowano Noc Muzeów, podczas której będzie można zwiedzać zakład. Przybędzie tam nawet prawdziwy samuraj. Szczegóły:

REKLAMA

Dodaj komentarz