Burmistrz Miasta i Gminy Końskie Krzysztof Obratański opowiada o rewitalizacji parku oraz tworzeniu w nim muzeum. Włodarz wspomina też o planie na zorganizowanie spotkania licealistów z dendrologiem pracującym dla urzędu. 

W rozmowie z nami burmistrz wspomniał o tym, że prace wyburzeniowe za budynkiem magistratu dobiegają końca. Niedawno wyburzono garaże mieszczące się przy starej stolarni. Wszystko to ma związek z odrestaurowaniem budynku, który jest już w złym stanie technicznym i utworzeniem w nim Muzeum Ziemi Koneckiej.

Remont czeka też Park Miejski, tam planuje się wycinkę 10% drzew. Temat wywołuje oburzenie części konecczan martwiących się o zniknięcie ważnej części przyrody w mieście. Negatywne opinie pojawiają się obok wypowiedzi na temat rewitalizacji rynku. Powstała nawet specjalna petycja w sprawie ochrony drzewostanów w obu lokacjach, o której pisaliśmy TUTAJ.

„Następne wycinki planowane są w Parku Miejskim im. Tarnowskich – najważniejszym koneckim zabytku. Dla konecczan, szczególnie tych, którzy nie posiadają własnych ogrodów, bądź nie są z stanie wyjechać poza miasto, aby cieszyć się pięknem okolicznych lasów, nasz Park jest jedyną możliwością kontaktu z przyrodą. Szczególnie chodzi tu o potrzeby osób starszych, którzy korzystają z uroków parku i panującego w nim przyjemnego cienia. Pół-dziki charakter parku stanowi szczególną wartość, namiastkę lasu dla nas mieszkańców, a dla ptaków i wiewiórek stare drzewa są domem. Każde drzewo jest wiec na wagę złota” – można przeczytać w tekście apelu (pisownia oryginalna).

Burmistrz Obratański chcąc uspokoić nastroje mówi o tym, że niektóre drzewa bywają zagrożeniem dla mieszkańców i okolicznych budynków, więc zostaną wycięte, aby zapewnić bezpieczeństwo konecczanom. Zmiany w parku będą stopniowe – rozłożone na wiele lat. Ponadto włodarz planuje zorganizować lekcję skierowaną do uczniów najbliższego liceum, podczas której spotkają się z dendrologiem oraz planistami remontu parku. W ramach akcji informacyjnej w centrum stanie też billboard prezentujący planowany efekt końcowy, o czym pisaliśmy TUTAJ.

„Gdybyśmy nawet nie robili rewitalizacji parku to prawdopodobnie część z nich wypadłaby samoistnie. Na przykład dwa lata temu przepiękne trzy duże drzewa, bodajże topole, padły na plac parkingowy przy zabudowaniach przy ulicy Zamkowej. Szczęśliwie się tak złożyło, że to się wydarzyło w czasie weekendu i nie było tam żadnych samochodów. Uszkodzeniu uległ tylko jeden budynek gospodarczy, ale łatwo sobie wyobrazić, co by tam się stało, gdyby tam się znajdowały samochody i ludzie[…] Myślę też, że zaproponuję zrobienie jakichś lekcji terenowych w parku dla młodzieży z najbliższego liceum z udziałem projektanta rewitalizacji parku i panią dendrolog, która oceniała te drzewa” – mówił nam burmistrz.

Ponadto Obratański zaznacza, że decyzje dotyczące parku mają podstawy w konsultacjach z dendrologami. Gmina w projekcie opiera się na szczegółowych danych dotyczących parkowego drzewostanu:

„Mamy bardzo kompletne opracowanie dendrologiczne. 2652 drzewa zostały sfotografowane, zmierzone i ocenione pod względem stanu zdrowia. Zostały zaewidencjonowane pod kątem umiejscowienia geodezyjnego, czyli mają swoje miejsce, swoje rzędne i dla nich prowadzone są metryczki dotyczące ich losu w przyszłości. Opisane są na przykład przyszłe zabiegi konserwacyjne, otoczenie, które należy wokół nich zbudować, a nawet przewidywana długość życia, bo niektóre z nich są w takim stanie, że w ciągu tych 15 lat, które obejmuje perspektywa opracowania, dojdzie do konieczności wymiany”

O dokładnych planach rewitalizacji pisaliśmy TUTAJ. Projekt zakłada usunięcie martwych i chorych drzew oraz odnowienie i utworzenie nowych alejek, które pozwolą na przejście, przejechanie na rowerze czy rolkach całego parku dookoła. Możliwe jest także odtworzenie zabytkowych elementów, takich jak mostek, płaskorzeźby, a także charakterystyczne „Kolosy Egipskie”.

O wszelkich działaniach dotyczących rewitalizacji parku oraz utworzenia Muzeum Ziemi Koneckiej będziemy Państwa informować na bieżąco.