Po tygodniu protestów przelewających się przez Polskę przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji głos zabrał pierwszy samorządowiec z powiatu koneckiego. Swój apel w dniu, w którym w jej mieście także odbyła się manifestacja wystosowała burmistrz Stąporkowa Dorota Łukomska. Co ciekawe samorządowiec związany z prawicą jednoznacznie stwierdza, że nie zgadza się z wyrokiem TK. Pełną treść apelu burmistrz Łukomskiej publikujemy poniżej. 

Drodzy Mieszkańcy.
Rozumiem Was i absolutnie popieram Wasze prawo do własnego zdania. Bo to naturalne prawo każdego z Nas. Zabrakło debaty i szerokich rozmów. Na pewno nie byłoby takiej eskalacji złych emocji.
Pozwólcie szybko w trzech punktach:
1. To, że brakło szerokiej dyskusji, także akcji informacyjnej – z tym chyba Wszyscy zgadzamy się.
2. To, że napaść na Kościół jest wyjątkowym aktem chuligaństwa zasługującym na potępienie – też jestem przekonana jesteśmy Wszyscy zgodni.
3. Co do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, bo tego dotyczył Wasz dzisiejszy protest.
I tutaj musimy wrócić do punktu pierwszego – brakło szerokiej akcji informacyjnej, co wykorzystane zostało podgrzaniem emocji – celowym i zaplanowanym. Politycy byli w tej sprawie po jednej i drugiej stronie. Bo był spór. Mieszkańcy byli w środku. I trzeba zawsze zajrzeć do źródła. A tutaj źródło to orzeczenie Trybunału.
Zacznijmy od początku:
– zakaz aborcji „z gwałtu” nie został zniesiony – taką przesłankę utrzymał Trybunał Konstytucyjny,
– w sytuacji gdy ciąża zagraża życiu i zdrowiu kobiety – kobieta podejmuje decyzję – przesłanka utrzymana przez Trybunał.
Więc zapytacie o co chodzi?
Ano. O ciąże i decyzje o dokonywaniu aborcji płodów letalnych, czyli tzw. aborcję eugeniczną, gdzie wiemy, że dziecko umrze co wprost wykazują badania prenatalne.
Tutaj w tym zakresie potrzeba było wyjątkowej ostrożności przy orzekaniu przez Trybunał i przewidywania skutków przez polityków. Decyzje były złe. Nie zgadzam się z nimi.

Jestem z Wami, natomiast proszę Was o wzajemny szacunek, dialog i co najważniejsze dbajcie o swoje zdrowie i zdrowie swojej Rodziny w dobie epidemii koronawirusa.

Proszę też Was, nie używajcie haseł „to jest wojna”. Przy słowie „wojna” żyjący dziadkowie i Nasze babcie płaczą. Przypominają Im się najmroczniejsze czasy naszej historii. Sam znak protestu też nie kojarzy się dobrze. Kompromis wypracuje Naród. Ale kompromis wypracowuje się w drodze dialogu, nie brutalnego sporu.

Proszę o jedno. Kulturalną wymianę zdań. Nie chce słuchać o logach partii. Bo to nie o partie w tym sporze chodzi. Wszelka władza początek swój bierze z woli Narodu. Polityczne czy obrażające uczucia komentarze ustalmy wspólnie – będę usuwała.

Spokojnej nocy
Dorota Łukomska
Mieszkanka Stąporkowa