REKLAMA

Efekty wichury. Wiele powalonych drzew i mnóstwo pracy strażaków

W czwartek niż Niklas przetoczył się przez Polskę pociągająca za sobą silne podmuchy wiatru. Odczuwalne są one w mniejszym stopniu także dziś. Dla strażaków oznaczało to czas pełen pracy w naszym regionie.

REKLAMA

Zdjęcie poglądowe.

W sumie w ciągu 12 godzin od południa w czwartek strażacy z Końskich i okolic interweniowali 10 razy. W Wólce Zychowej oraz w Lipie zapaliły się sadze w kominie, w Kornicy doszło do dużego zadymienia budynku. Oprócz tego ratownicy interweniowali przy poważnym wypadku, do którego po godzinie 20:00 doszło w Brodach (o tym TUTAJ).

Bezpośrednim skutkiem wichur były zaś konary i drzewa powalone na drogi. Do takich sytuacji doszło na drogach powiatowych w Gręboszach, Rudzie Pilczyckiej, Słupi oraz w Wincentowie.

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz