Sezon PKO Bank Polski Ekstraklasa w pełni. Za nami trzynaście kolejek, jednak już teraz dyspozycja niektórych zespołów może nam wskazać, kto jest faworytem w tegorocznych rozgrywkach ligowych. Zaskoczeniem jest brak ubiegłego mistrza kraju w gronie faworytów.

REKLAMA

Największym faworytem do zdobycia mistrzostwa w tym roku jest Lech Poznań. Mając na uwadze wyłącznie kwestie sportowe w pierwszych tygodniach rywalizacji, zaskakuje Lech Poznań, który do niedawna miał spore problemy wewnętrzne. Cały czas trwa konflikt między środowiskiem kibicowskim a władzami klubu. Maciejowi Skorży udało się odciąć drużynę od tej wojenki i fantastycznie przygotował zespół na ten sezon. Kolejorz jest liderem tabeli, jeszcze nie przegrał żadnego spotkania i w każdym z nich prezentuje się z bardzo dobrej strony. Wiele osób typuje, że to właśnie wielkopolski klub w tym sezonie zasiądzie na piłkarskim tronie Polski i odbierze tytuł z rąk Legii.

REKLAMA

Trzeba jednak mieć na uwadze, że w ostatnich latach Lech nie umiał utrzymać stabilizacji formy. Identycznie było całkiem niedawno za czasów Dariusza Żurawia, kiedy również Lech grał bardzo skuteczną piłkę i kibice nazwali ją nawet „ŻurawBall”. Celem dla Skorży musi być stabilizacji tak dobrej formy i to będzie kluczem do wygrania ligi.

Legia Warszawa przed sezonem uznawana była jako główny faworyt do mistrzostwa. To w zasadzie coroczna tradycja i nie ma ku temu większego zdziwienia. Aktualny mistrz Polski ma najwięcej jakości spośród wszystkich zespołów występujących na szczeblu Ekstraklasy co potwierdzają wyniki w Lidze Europy. Niestety, drużyna prowadzona do niedawna przez Czesława Michniewicza nie potrafiła tego przełożyć na krajowe podwórko. Michniewicz został zdymisjonowany po wstydliwej porażce z Piastem Gliwice, a jego miejsce zajął Marek Gołębiewski, dotychczasowy trener drużyny rezerw Legii Warszawa. Początek ligowego sezonu nie idzie po myśli warszawian, jednak z biegiem czasu machina będzie się rozkręcać. Strata do lidera wynosi już jednak 19 punktów i może okazać się zbyt duża do odrobienia. Bukmacherzy za głównego faworyta do mistrzostwa uważają piłkarzy Lecha Poznań (kurs 2.0). W przypadku obrony tytułu przez Legionistów można zarobić 15-krotność stawki.

Kto poza tą dwójką wyłania się w roli kandydata do mistrzostwa? Między nimi a kolejnymi drużynami jest spora przepaść. Legalni bukmacherzy na drugim miejscu w hierarchii szans stawiają Raków Częstochowa (kurs 4.0). Marek Papszun kontynuuje swój projekt w Częstochowie i gra jego podopiecznych może się podobać, jednak o mistrzostwo Polski będzie niezwykle ciężko. Rakowowi wciąż zdarzają się błędy, które kosztują go utratę punktów.

Później w klasyfikacji kursowej plasuje się Pogoń Szczecin (5.00) oraz Lechia Gdańsk (7.50) jednak istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że któraś z tych ekip sięgnie po mistrzostwo Polski. Największymi faworytem do tytułu jest Lech i można nazwać olbrzymią sensacją, jeśli trofeum powędruje w ręce innego klubu. Zasady pokera słusznie zalecają czekać z świętowaniem zwycięstwa do końca rozdania. Karty w walce o mistrzostwo z całą pewnością nie są jeszcze rozdane i wszystko może się zdarzyć.

Materiał zewnętrzny