REKLAMA

Nerwowe obrady powiatowych radnych. Podjęto ważne uchwały [wideo, zdjęcia]

We wtorek odbyła się pełna dyskusji oraz burzliwych obrad sesja Rady Powiatu Koneckiego. Radni przyjęli uchwały w sprawie złożenia wniosku o dofinansowania na budowę internatu w Baryczy oraz rozbudowę budynku Starostwa Powiatowego. Dyskutowali także nad wsparciem Wszechnicy Koneckiej oraz sprawozdaniem finansowym Zakładu Opieki Zdrowotnej za 2019 rok. Nie zabrakło kłótni o wzajemnym szacunku wśród radnych.

REKLAMA

Na początku starosta konecki Grzegorz Piec zdał relację z pracy Zarządu Powiatu między sesjami, po czym głos zabrał dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Końskich Jacek Werens. Przedstawił on sprawozdanie z działalności instytucji w I półroczu obecnego roku. Przytoczył też liczbę osób bezrobotnych a także podał kwotę, jaką rozdysponowano dla przedsiębiorców w ramach Tarczy Antykryzysowej.

„Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w PUP w Końskich na koniec czerwca 2020 roku wynosiła 3690 osób i była wyższa od końca maja o 31 osób. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku liczba ta zwiększyła się o 529 osób. Wzrost bezrobocia nastąpił we wszystkich gminach powiatu koneckiego […] Stopa bezrobocia na koniec czerwca w powiecie koneckim wynosiła 12,3%, w województwie 8,6%, a w kraju 6,1%” – informował dyrektor Jacek Werens.

REKLAMA

Kwota świadczeń wypłaconych w ramach Tarczy w celu pokrycia wynagrodzeń wyniosła około 7 milionów 350 tysięcy złotych dla ponad 2000 pracowników, około 3 miliony 700 tysięcy dla przedsiębiorców będących osobami fizycznymi niezatrudniającymi pracowników oraz ponad 16,5 miliona pożyczek dla mikroprzedsiębiorców na pokrycie bieżących kosztów działalności.

Doszło także do zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Powiatu Koneckiego na lata 2020-2026 oraz w budżecie powiatu na rok 2020. Najważniejszymi z nich było złożenie wniosków o dofinansowanie do Funduszu Inicjatyw Lokalnych na budowę internatu Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Baryczy o wartości 7 milionów złotych oraz rozbudowę 2 i 4 piętra, a także sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego w Końskich, która szacunkowo wynosi 2,5 miliona.

„Najważniejszym punktem było to, że złożyliśmy do Funduszu Inicjatyw Lokalnych wnioski na budowę internatu w Baryczy oraz rozbudowę 3 i 4 piętra u nas. Chcemy przenieść Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną. Wiemy, jakie tam są warunki i gdyby się udało to byłaby fajna sprawa. Na internat też złożyliśmy z uwagi na to, że to jest wniosek związany z COVID-em i myślę, że może przejść. Chciałbym, żeby to przeszło, bo to są duże pieniądze i gdyby przyszło znów starać się powiatowi… to są duże koszty” – relacjonuje nam starosta konecki Grzegorz Piec.

Wnioski w ramach Funduszu Inicjatyw Lokalnych będącego rządowym programem powstałym z powodu epidemii zakładają stuprocentowe dofinansowanie inwestycji.

Podczas sesji radni podjęli także uchwały włączające do kategorii dróg powiatowych ulicę Leśną w Końskich, natomiast wyłączyli z niej ulice Spółdzielczą i Wjazdową, które będą funkcjonować jako drogi gminne. Więcej o zamianie ulic między gminą Końskie a powiatem przybliżymy wkrótce w osobnym artykule.

Radni drugi rok z rzędu nie zgodzili się ze sprawozdaniem finansowym szpitala. Za dziewięć miesięcy powinni zadecydować o tym, czy pokryć jego straty. Temat sprawozdania Zakładu Opieki Zdrowotnej za 2019 rok przybliżymy w osobnym materiale.

Kontrowersje wywołał także punkt dotyczący wsparcia Towarzystwa Wspierania Rozwoju Powiatu „Wszechnica Konecka”. Uchwała, którą radni finalnie przyjęli dotyczyła udzielenia wsparcia Wszechnicy w wysokości 160 tysięcy złotych, czyli o około 30% wyższą niż w poprzednim roku. Dyskusję rozpoczęła radna Dorota Duda.

„Mam taką uwagę, że projekt uchwały sformułowany jest dość lakonicznie. Mamy na sali prezesa stowarzyszenia, który powinien radnym przybliżyć o co chodzi, bo to jest kwota zwiększająca się o 20-25%, 160 tysięcy z budżetu powiatu. Mam przed sobą uchwałę informującą o tym, że powiat konecki jest członkiem wspierającym TWRP. Pytanie, czy możemy wiedzieć na co te środki są wydatkowane? Usłyszałam, że prace interwencyjne, roboty publiczne, ale to nie jest zadanie, które realizuje Wszechnica Konecka, tylko z tego co jest mi wiadome pozyskuje środki z PUP. W jaki sposób wpłynął wniosek na Zarząd Powiatu w sprawie zwiększenia kwoty?” – przemawiała Dorota Duda.

„Ta zmiana polegała tylko i wyłącznie na tym, aby kwotę 1,60zł zastąpić kwotą 2zł. Uzasadnienie jest następujące – wzrost płacy minimalnej […] Następnym powodem jest spadek liczby mieszkańców, a najważniejszy, trzeci powód to zwiększona liczba zadań statutowych” – mówił Jarosław Staciwa.

-„Prześledziłam informacje Wszechnicy w internecie. Większość osób kojarzy Wszechnicę jako wydział w powiecie koneckim i mało kto wie, czym tak naprawdę zajmuje się Wszechnica i w jaki sposób osoby chcące podjąć roboty publiczne nie mają jak się dowiedzieć czy są środki, do kogo się zwracać, a to chyba taki strategiczny cel Wszechnicy Koneckiej” – odpowiadała Dorota Duda.

„Pani się pyta, jak się zatrudnia ludzi na roboty publiczne. Wszechnica Konecka działa 20 lat. Jak byli ludzie zatrudniani do tego momentu? Pani była członkiem zarządu, jeśli pani nie wie jak to było robione to można się spytać byłego starosty, on pani powie […] Ludzie wiedzą gdzie przychodzi się o pracę, jeśli ktoś chce pracować w robotach publicznych. Jeżeli chcecie takich statystyk, to my wam przygotujemy te statystyki, tylko one nie będą dobrze wyglądały. To, jak wy rządziliście Wszechnicą i Starostwem” – włączył się do dyskusji  Grzegorz Piec.

„Pan starosta zarzuty konkretne stawia. Nigdy nie należałam do Wszechnicy, nie uczęszczałam w rozmowach na ten temat, więc proszę insynuacji pod moim adresem nie kierować. Moje pytanie jest proste i proszę na nie odpowiedzieć, nie ma tutaj żadnego zarzutu” – mówiła Dorota Duda.

„My robimy nacisk na pracowników gospodarczych, którzy będą przeprowadzali remonty w Starostwie, w jednostkach podległych. Z tego miejsca mogę zaapelować, że jeżeli ktoś jest chętny i potrafi gipsować, szpachlować, malować – zapraszam, bo takich ludzi potrzebujemy” – tłumaczył Jarosław Staciwa.

„Słuchając panią radną wykazuję ogromne zdziwienie. Pani radna, jakby to było wspaniale, jakby pani nam zostawiła schedę po swoim członkostwie w zarządzie, elegancką stronę w internecie, jakbyśmy się mogli opierać, polegać na waszych wiadomościach, przemyśleniach, jakby to było elegancko, jakbyśmy to kontynuowali. Miała pani taką możliwość swoją twórczość umieścić na tej stronie, swoje pomysły, dlaczego żeście nam tego nie zostawili?” – głos podczas dyskusji zabrał wicestarosta Wiesław Skowron.

„Nie należałam do Wszechnicy Koneckiej, wydaje mi się, że mówimy o dwóch różnych rzeczach. Proszę nie kierować do mnie żadnych uwag dotyczących Wszechnicy” – informowała Dorota Duda.

Jednym z ostatnich elementów obrad było przedstawienie protokołu kontroli Komisji Rewizyjnej w sprawie szkoleń dla niepełnosprawnych w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Baryczy. Na sam koniec Przewodniczący Rady Powiatu Zbigniew Kowalczyk poinformował o pismach, które wpłynęły do biura Rady Powiatu. Wśród nich znalazła się interpelacja radnych Mariana Króla, Bogdana Sobonia, Doroty Dudy i Czesława Kurcbarta w sprawie funkcjonowania Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Końskich, co wywołało burzliwą, pełną uszczypliwości dyskusję wśród radnych.

„Zwracając się do Państwa „Szanowni Państwo” wyrażam szacunek dla Państwa i oczekuję tego samego w moją stronę, odwrotnie. Jesteśmy wszyscy wybrani przez mieszkańców poszczególnych gmin, uzyskaliśmy szeroki mandat zaufania i jesteśmy na tej sali na tych samych prawach. Wydaje mi się, że to najwyższa pora, aby te utarczki słowne i ataki zakończyć, bo obowiązkiem radnego jest realizować mandat radnego. Realizacja tego mandatu to również zadawanie pytań. Jeśli te pytania są sformułowane w sposób merytoryczny oczekuję takiej odpowiedzi i utarczki słowne nie są właściwe na tej sali obrad” – mówiła Dorota Duda.

„Pismo było do mnie, ale sformułowania typu, że ja wystraszyłem się koronawirusa i zamknęliśmy się w Starostwie – trochę za daleko poszło. Są obostrzenia, naszym obowiązkiem jako zarządu, a moim jako starosty jest dbanie o mieszkańców i o pracowników. Jeżeli jest nakaz, żeby ograniczyć dostępność, to proszę nie pisać w pismach, że starosta schował się z koronawirusem. Nie wiem w jaki sposób, ale domyślam się, że doszło to do Gazety Wyborczej i jednym z zarzutów jest, że trzy-cztery miesiące czeka się w wydziale komunikacji na różne rzeczy. Redaktor sam mi powiedział, że dzwonił z prowokacją do wydziału komunikacji i powiedzieli mu termin na 3 listopada, nie na grudzień. Jeżeli chcemy szacunku to szanujmy się wszyscy” – przemawiał Grzegorz Piec.

-„Ta interpelacja została skierowana do Zarządu, ale też do wiadomości radnych. Moim obowiązkiem jest ustosunkować się choć w części do tej interpelacji. Proszę państwa, podnoszone zarzuty wobec mojej osoby i całego wydziału komunikacji i transportu w mojej ocenie są nieprawdziwe. Są celową i świadomą manipulacją, która została upubliczniona bez podstaw, które dawałyby możliwości oceny takiej grupie radnych podpisanych się” – przemawiał Wiesław Skowron, który następnie zwrócił się do Doroty Dudy –„Przed chwilą pani wygłosiła poważny apel, do którego się odnoszę z szacunkiem, ale proszę panią, pani zawodowo wykonuje zawód nauczyciela. W karcie nauczyciela jest napisane, że wymaga się właściwej etyki i moralności. Podpisując się pod dokumentem, który zawiera treści nieprawdziwe daje mi podstawy do tego, że z etyką i moralnością u pani nie do końca tak jest jak wymaga karta nauczyciela. Proszę państwa, jeżeli dalej będziecie kontynuować celową, umyślną antykampanię przeciwko mnie jako osobie fizycznej, ale też pracownikom podległym pod mój zakres czynności skieruję akt oskarżenia za pomocą prokuratury do sądu” – mówił Wiesław Skowron.

„Szanowni państwo, żyjemy w demokracji, nikt nikogo nie będzie zastraszał co do składania interpelacji. To jest jakieś kuriozum, jestem zdumiony tym wszystkim. Zakończę w tym momencie, ale nie damy się zastraszyć. Mamy taki sam mandat, jak te 20 osób ze mną tu razem siedzących. Szacunek, szacunek, ale nie straszmy się nawzajem, bo to nie uchodzi, żeby radny radnego straszył” – włączył się w rozmowę Bogdan Soboń.

Do dyskusji odniosła się Bożena Dąbrowska, naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Końskich przedstawiając obecną sytuację związaną z pracą wydziału.

„Były takie terminy trzech miesięcy, ale na obecną chwilę mamy 1, 8, 9 październik. Są terminy listopadowe i grudniowe, ale zdarzają się sytuacje, że dzwoni klient i proponujemy termin np. 10 czy 12 październik. Dla klienta to zbyt wcześnie, bo brakuje mu czasem jednego dokumentu” – mówiła Bożena Dąbrowska.

Na koniec za zaistniałą kłótnię przeprosił Przewodniczący Rady Powiatu Zbigniew Kowalczyk, który poinformował radnych, że w przyszłości będzie starał się prowadzić obrady w sposób, który uniemożliwi tego typu dyskusje.

REKLAMA


One thought on “Nerwowe obrady powiatowych radnych. Podjęto ważne uchwały [wideo, zdjęcia]

  1. Elżbieta pisze:

    Zarzad będzie podawał radnych do sądu że wytykają im błedy? Chyba ich troche fantazja ułańska poniosła.

Dodaj komentarz