REKLAMA

Partyzant z Krzysztofem Myśliwym gotowy na sezon! [wideo]

Grający niegdyś z sukcesami na zapleczu Ekstraklasy Krzysztof Myśliwy wraca do gry! W nowym sezonie 43-latek będzie  reprezentował barwy Partyzanta Radoszyce! Z kamerą zawodnikom tego zespołu towarzyszyliśmy na jednym z ostatnich treningów przed inauguracją IV Ligi. 

REKLAMA

„Wrócił z zagranicy i chce kończyć karierę w Radoszycach, bo stąd się wywodzi Krzysztof Myśliwy […] Jak sobie radzi na treningach? Troszeczkę śmiałem się z nim, że ja zawsze skład odmładzałem a tym razem przychodzi rutynowany zawodnik, który cały czas grał, bo w Niemczech też grał w piłkę i widać, że sporo potrafi a wieku jego nie widać. Nie będę mu w metrykę zaglądał. Jak chce nam pomóc to ma drogę otwartą. Zobaczymy jak to będzie wyglądało. Mam nadzieję, że wytrzyma a w ważnych momentach ta jego smykałka i mądrość piłkarska może jeszcze pomoże. Na pewno będzie grał z przodu. Może być i napastnikiem i pod napastnikiem grać i takie miejsce mu szykuje”– opowiada nam Zbigniew Podsiebierski, trener Partyzanta Radoszyce.

Partyzant Radoszyce ma za sobą już serię sparingów. I tak radoszyczanie 0:7 przegrali z Koroną II Kielce; 3:3 zremisowali z Hetmanem Włoszczowa; 2:1 pokonali Polonię Piotrków Trybunalski; 2:1 pokonali Ceramikę Paradyż i 1:3 ulegli Oskarowi Przysucha. Do wyników meczów towarzyskich wielkiej uwagi nie przykłada trener zespołu Zbigniew Podsiebierski –„Najważniejsze to jest to byśmy mieli kadrę. Z tym było ciężko, bo pięciu zawodników odeszło od nas. W tym Mateusz Śliwka, który był najlepszym strzelcem w drużynie. W okresie przygotowawczym odpadł nam jeszcze środkowy pomocnik Karol Opara, który zerwał wiązadła i w tym roku w piłkę nie będzie grał. Zatem sześciu zawodników i to jest sporo. Na dobrą sprawę jesteśmy na etapie budowania zespołu. Zmiana w formacjach, trochę poprzesuwane. Nie do końca byśmy to jeszcze widzieli, przydałoby się rozegrać jeszcze dwa mecze, ale pięć rozegranych spotkań dało jakiś obraz. Wiem gdzie i kogo, w jakich miejscach można zastąpić” – opowiada trener Podsiebierski.

REKLAMA

Oprócz Śliwki i Opary szkoleniowiec w nowym sezonie nie będzie mógł korzystać także z usług Pawła Motoczyńskiego, Bartosza Sosińskiego, Karola Pańczyka i Wojciecha Majewskiego, którzy zrezygnowali z gry dla klubu. Do kadry dołączyli za to Wiktor Gola z Victorii Mniów, Paweł Cegieła z Hetmana Włoszczowa, rezerwowy bramkarz Alessandro Magini oraz wspomniany już Krzysztof Myśliwy. Zdaniem trenera Partyzanta IV Liga w nowym sezonie będzie niezwykle wyrównana. Celem klubu jest możliwie najwyższe miejsce w tabeli, z dala od strefy spadkowej –„Wiem i stoję mocno na ziemi, a w piłce trochę przeszedłem. To wszystko się okaże w trakcie rozgrywek. Jest pięć nowych zespołów i to bardzo znanych. We wszystkich zespołach jest sporo zmian. Jak się to komu udało to zobaczymy w lidze. Cel główny… zdajemy sobie sprawę, że jest trochę zespołów lepszych od nas, ale oczywiście się nie położymy i będzie z nimi też walczyć. Natomiast pierwszoplanowy cel jest taki żeby być jak najdalej od strefy spadkowej” – opowiada trener Podsiebierski.

Pierwszy mecz w nowych rozgrywkach Partyzant Radoszyce zagra na wyjeździe. Zespół z powiatu koneckiego w najbliższą niedzielę powalczy z Naprzodem w Jędrzejowie. Przed swoją publicznością radoszyczanie w składzie z Krzysztofem Myśliwym zaprezentują się w czwartek 15 sierpnia o godzinie 17:00. Zagrają wtedy na stadionie przy ulicy Krakowskiej ze Starem Starachowice.

REKLAMA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *