Spotkaliśmy się z burmistrzem Miasta i Gminy Końskie Krzysztofem Obratańskim, aby porozmawiać na temat planu rewitalizacji parku. Po burzliwych komentarzach dotyczących odnowienia wizerunku centrum oraz parku włodarz stara się rozwiać wątpliwości mieszkańców i opowiada o przyszłych akcjach informacyjnych.

REKLAMA

Odkąd ruszyły prace nad przebudową koneckiego rynku na lokalnych grupach w mediach społecznościowych wrze dyskusja dotycząca wycinki drzew. Mieszkańcy oburzają się z powodu drzewostanów, które zniknęły z centrum miasta. Łącznie ścięto już 16 drzew. Przed nami jeszcze działania związane z rewitalizacją parku miejskiego, co także wywołuje poruszenie. Zapytaliśmy burmistrza o projekt:

„W ogóle nie ma czegoś takiego jak plan wycinki. Jest program rewitalizacji parku, w ramach którego pewne rzeczy się dzieją również z roślinnością. Park nie jest rezerwatem ścisłym przyrody, a tylko w takim drzewa pozostawione są same do naturalnej śmierci. Bez żadnej ingerencji człowieka co roku kilka drzew nam wypada bez względu na stan zdrowia, na warunki pogodowe”

REKLAMA

Krzysztof Obratański zapewnia, że opracowanie dendrologiczne zawiera wszystkie szczegóły dotyczące każdego drzewa od jego nasadzenia, przez grubość, wiek, także ten przewidywany, aż do momentu, gdy trzeba będzie przeprowadzić na nim zabiegi pielęgnacyjne lub wymagane będzie jego ścięcie. Na pytanie o to, czy wycięte zostaną tylko drzewa chore burmistrz odpowiedział jednoznacznie:

„Część drzew zostanie usunięta w ramach projektu, mimo że mogą się wydawać na pozór zdrowe i są pewnie zdrowe. Natomiast fakt ich usytuowania stanowi zagrożenie dla sąsiedztwa. Mamy kilka drzew przy Zespole Parkowo-Pałacowym w tej części dotyczącej Starej Stolarni i budynków towarzyszących. Jeżeli jakieś drzewo wisi nad dachem to przewidując, że ma bardzo silny system korzeniowy zawsze może się tak zdarzyć, że ono runie” – tłumaczy Obratański.

Włodarz zaznacza, że przy wydatku wielu milionów złotych na wyremontowanie budynku, w którym ma się mieścić Muzeum Ziemi Koneckiej, niedopuszczalne jest, aby podejmować ryzyko zniszczenia przez upadające drzewo tego, co zostanie przywrócone do życia. Do bezwzględnej wycinki w projekcie zaznaczono póki co 28 drzew. Natomiast w ciągu najbliższych 15 lat szacuje się, że samoistnie może wypaść około 7 – 8% aktualnego drzewostanu.

Niedawno grupa społeczników przygotowała specjalną petycję, która miała na celu odwiedzenie urzędu od elementów projektu, które zakładały pozbycie się części przyrody, zarówno w centrum miasta jak i w parku. O tej sprawie pisaliśmy TUTAJ. W ubiegły czwartek apelujący spotkali się z włodarzem, aby wymienić się spostrzeżeniami i opowiedzieć o swoich obawach. Żadna ze stron nie odniosła się do dyskusji. Obratański zaznaczył jednak, że przebiegła ona merytorycznie.

Jakiś czas temu informowaliśmy Państwa o tym, że w centrum Końskich stanie billboard informacyjny, który prezentować ma wizualizację projektu rynku. Na ten temat pisaliśmy TUTAJ. Dowiedzieliśmy się, że opóźnienie w związku z ustawieniem baneru wynika z dbałości o szczegóły ze strony autora, jednak jesteśmy coraz bliżej pojawienia się go przy rynku.

Burmistrz zapowiedział kolejną akcję informacyjną w związku z inwestycjami. W sprawie rewitalizacji parku mają się odbyć lekcje z udziałem uczniów z II Liceum Ogólnokształcącego w Końskich:

„Planujemy też zajęcia studyjne w terenie dla młodzieży koneckiej. Jestem już umówiony z Liceum nr II, z nauczycielami zainteresowanymi taką formą zajęć, że jeżeli będzie potwierdzony powrót młodzieży do szkoły po 29 maja i w programie zajęć znajdzie się czas i luka, to zorganizujemy takie spotkanie na przykład w parku miejskim z udziałem autorów dokumentacji projektowej, którzy będą mogli skonfrontować pomysły, przekonania, wiedzę z krytycznymi pytaniami młodzieży„

O rozwoju sytuacji opisanych powyżej będziemy Państwa informować na bieżąco.

Zdjęcia: