Od początku kwietnia ruszył Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Potrwa on do końca września, jednak ze względu na epidemię będzie on wyglądać inaczej niż w poprzednich latach. Rachmistrzowie nie zapukają do naszych domów, natomiast Główny Urząd Statystyczny zaleca zapisywanie się poprzez internet – TUTAJ bądź na infolinii pod nr telefonu 22 279 99 99. Za spóźnienie, niewzięcie udziału bądź kłamstwo grozi grzywna bądź kara pozbawienia wolności.
REKLAMASpis ludności to podstawowe badanie i źródło danych z zakresu statystyki ludności, które ma na celu zebranie informacji o jej stanie i strukturze wg ustalonych cech demograficznych i społeczno-zawodowych, w oznaczonym momencie, na określonym terytorium.
Spisy powszechne to czas, kiedy państwo, zadając obywatelom kilka pytań, stara się zdiagnozować: „ilu nas jest”, „kim jesteśmy” i „jak żyjemy”. Wyniki spisu umożliwiają analizę i ocenę zróżnicowania przemian demograficznych i społecznych w dowolnych przekrojach. Na ich podstawie rząd podejmuje najważniejsze decyzje gospodarcze i społeczne na kolejne lata.
REKLAMAW tym roku ze względu na epidemię rachmistrzowie nie będą chodzić po domach w celu przeprowadzania wywiadów. GUS zachęca więc do udziału w spisie za pośrednictwem internetu (TUTAJ) bądź poprzez infolinię pod numerem 22 279 99 99. Ponadto od dnia 4 maja pracę rozpoczną telefoniczni rachmistrzowie.
Sankcje za niewywiązywanie się z obowiązków obywatelskich podczas spisu powszechnego określa ustawa o statystyce publicznej. Za spóźnienie się bądź zignorowanie spisu grozi grzywna, natomiast za kłamstwa – nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.